Technologia filarem „ekonomii na żądanie”
Menadżerowie firm działających w sektorze sprzedaży omnichannel przewidują, że nim upłynie dekada, 40 proc. przesyłek będzie dostarczanych w ciągu 2 godzin od dokonania zamówienia. Jakie zmiany w intralogistyce będą konieczne, by mogło się to dokonać?
Na skróty:
- W odpowiedzi na oczekiwania współczesnych konsumentów firmy obsługujące łańcuchy dostaw dostrzegają potrzebę maksymalnego skrócenia czasu dostarczenia przesyłki do klienta końcowego.
- Zdecydowana większość, bo 78 proc. firm logistycznych planuje do 2023 r. umożliwić dostawy tego samego dnia, zaś 40 proc. chce do 2028 r. zaproponować klientom dostawy w ciągu dwóch godzin.
- W perspektywie 10 lat odsetek podmiotów wykorzystujących systemy zarządzania systemami magazynowymi w oparciu o RFID ma zwiększyć się o 58 proc
W odpowiedzi na oczekiwania współczesnych konsumentów – chętnie nabywających produkty w sklepach online, korzystających ze smartfonów i spodziewających się natychmiastowej, bezproblemowej realizacji zakupów – firmy obsługujące łańcuchy dostaw dostrzegają potrzebę maksymalnego skrócenia czasu dostarczenia przesyłki do klienta końcowego. W najbliższych latach pociągnie to ze sobą poważne inwestycje.
Tak wynika z przeprowadzonego przez Zebra Technologies Corporation badania „Future of Fulfillment Vision Study”. Miało ono na celu analizę sposobu, w jaki producenci, firmy transportowe i logistyczne oraz przedsiębiorstwa z sektora handlu detalicznego przygotowują się do zaspokojenia rosnących potrzeb tzw. ekonomii na żądanie. Jakie wnioski płyną z raportu? Jak według niego zmieni się logistyka handlu w ciągu najbliższych 10 lat?
Prócz szybkiego rozwoju w zakresie urządzeń i systemów cyfrowej identyfikacji towarów, ankietowani przedstawiciele kadry kierowniczej spodziewają się przełomu dokonanego za sprawą dronów (39 proc. wskazań), pojazdów bezzałogowych i autonomicznych (38 proc.), technologii ubieralnych i mobilnych (37. proc.) oraz robotyki (37 proc.).
– Rzeczywiście, wśród klientów działających w modelu sprzedaży wielokanałowej obserwujemy dążenie do usprawnienia procesów dystrybucji na wszelkich odcinkach. W kompletacji liczy się dziś każda sekunda. W tym upatrujemy przyczyn rosnącej popularności rozwiązań takich jak autonomiczny, poruszający się samodzielnie za operatorem iGo neo CX 20, zwiększający wydajność pracy system sterowania STILL Easy Control czy baterie litowo-jonowe, pozwalające minimalizować czas trwania czynności związanych z ładowaniem akumulatora – mówi Paweł Włuka, Dyrektor Marketingu STILL Polska. - Kierując się potrzebami doświadczonego w kwestiach związanych z technologiami klienta będącego nieustannie on-line, detaliści, producenci i firmy logistyczne współpracują ze sobą i zamieniają się rolami na niestandardowe sposoby, aby spełnić oczekiwania kupujących w zakresie wielokanałowej realizacji i dostawy zamówień.
Badanie „Future of Fulfillment Vision Study” firmy Zebra wykazało, że 89 proc. respondentów jest zdania, że handel elektroniczny napędza potrzebę szybszych dostaw. Dlatego też firmy zwracają się ku cyfrowej technologii i analityce, aby zwiększyć automatyzację, widoczność towarów oraz inteligencję biznesową w kontekście łańcucha dostaw. Ma to pomóc im w konkurowaniu na prokonsumenckim rynku ekonomii na żądanie – podsumowuje badania Jim Hilton, Manufacturing and Transportation and Logistics Global Principal w Zebra Technologies.
Rozwój technologii, e-commerce i omnichannel będzie sprzyjać także współpracy ponadorganizacyjnej i outsourcingowi – 44 proc. przedsiębiorstw handlu detalicznego zamierza zlecić zarządzanie zwrotami podmiotowi zewnętrznemu. Ponadto 87 proc. ankietowanych spodziewa się, że do 2028 r. zacznie realizować dostawy crowdsourcingowe, korzystając z sieci kierowców zgłaszających się do realizacji konkretnego zamówienia.